Dwa tygodnie temu sporządziłem na /kbinie zestawienie serwerów Lemmiego według społeczności: z tysiącem, pięcioma, dziesięcioma i dwudziestoma tysiącami uczestników miesięcznych (zamieszczających, komentujących lub głosujących).
Lemmy.world miał najwięcej społeczności z tysiącem uczestników, większość pięcio-, większość dziesięcio- i jedyny dwudziestotysięcznik.
Jedynymi społecznościami krajowymi z ponad tysiącem uczestników były niemieckie, brytyjskie, kanadyjska i australijska.
Efekt: przeciążenie serwerów - Reddthat z siedzibą w Australii przestał nadążać za rzeczami z Lemmy.world, a bliższe instancje po awarii muszą doganiać przez kilka dni (sic!).
Taak, ostatnio programiści lemmiego mają z tym kłopoty. Przez kilka lat nie było problemu bo ruch był mały, ale teraz wychodzą technologiczne ubytki. Z tego co wiem próbują rozwiązać problem i działają. Ale patrząc na aktywność repozytorium i czat na matriksie to raczej będzie prędzej czy później ogarnięte.