Niezbędna dla nauki, zarówno podstawowej, jak i stosowanej, jest wolność otwartej dyskusji i debaty. Jeżeli istnieją różne interpretacje, nie należy usuwać żadnych opinii. Każdy podmiot, indywidualny lub zbiorowy, który rości sobie prawo do narzucania własnego określenia, co jest prawdą, a co „dezinformacją”, z definicji jest totalitarny i antynaukowy. Zatem szczytem ironii jest to, że narodowa agencja reprezentująca naukę, Narodowa Fundacja Nauki (NSF), stała się głównym instrumentem ochrony oficjalnej narracji rządowej i ataku na przeciwstawne poglądy.

  • Kaya@fedit.plOP
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    2
    ·
    6 months ago

    Przy czytaniu tego tekstu (zanim tu udostępniłam) nasunęło mi się jedno pytanie. Czy nauka może być niezależna czy musi być służebna. Jesli służebna to komu? Politykom? Interesom wielkich korporacji? A może jednak społeczeństwu? PS.Dziękuję za link do KP.